Sardynia to druga co do wielkości włoska wyspa i całkiem niezły cel na wakacyjną podróż. Znajdziemy tu liczne atrakcje turystyczne: piękne plaże, spokojne góry, pełne zabytków miasta, przedziwne budowle postawione od czapy oraz kozy na można chcieć czegoś więcej?Zapewne tak, ale nie bądźmy zachłanni i cieszmy się tym co mamy. A ciesząc się, sprawdźmy co zobaczyć, gdyby przedziwny los miał akurat kaprys i rzucił nas w ten rejon Włoch 🙂Ciekawe miejsca na Sardynii postanowiłem podzielić tematycznie. To w pełni świadomy wybór, który wynika z prostego faktu, że nie miałem lepszego pomysłu. Zapraszam!Zanim przejdziemy do rzeczy, mała uwaga: komunikacja publiczna na Sardynii działa co najwyżej przeciętnie. Aby więc zobaczyć możliwie dużo atrakcyjnych miejsc, warto mieć do dyspozycji auto (tu możesz sprawdzić ceny wynajmu samochodów).Spis treści1 Miasta, które można Cagliari – stolica Alghero – mała Barcelona na Olbia – przedsionek Sassari – atrakcje wywołujące gromkie zieeew2 Miasteczka, które warto Bosa – rewia Orgosolo – czar Castelsardo – typowe włoskie miasteczko3 Plaże, wybrzeża i Costa Smeralda – pełen La Maddalena – Costa Rei i Capo Cala Goloritze i inne plaże zatoki La Pelosa – raj dla miłośników tłoku4 Wąwozy, jaskinie i Grota Neptuna i rewelacyjne zejście z Nuragi – tajemnicze Co jeszcze warto zobaczyć? 5 Atrakcje Sardynii – mapa6 PodsumowanieMiasta, które można zwiedzićNaszą wirtualną podróż po Sardynii zaczniemy od największych miast. Dlaczego akurat tak? Bo, jakby to powiedział Paulo Coelho, choć rozmiar nie ma znaczenia, to i tak duży może – stolica wyspy Cagliari – atrakcje Sardynii (fot. Roman Kraft)W Cagliari znajduje się największe międzynarodowe lotnisko, jest więc wielce prawdopodobne, że właśnie tu postawisz swoje pierwsze kroki na zwiedzić, będąc na miejscu? Ot, na przykład kościoły: pochodzący z V wieku San Saturnino lub Santa Maria di Bonnaria. Jeżeli obiekty sakralne nie są tym, co cię najmocniej kręci, to znajdziesz tu także pozostałości dawnych fortyfikacji, jak chociażby dwie wieże: Torre dell’Elefante i Torre San tego, możesz się klasycznie przespacerować między uliczkami starówki. Warto to zrobić z dwóch powodów: spacery dobrze robią na serce, a Cagliari to po prostu całkiem przyjemne zostanie ci nieco czasu, to w okolicy znajdują się także znane ruiny kartagińskiego miasteczka Nora. Miłośnicy wykopalisk trafią tam na pełen zestaw: resztki świątyń, nie najgorzej zachowane kolumny i mozaiki, a na deser teatr aktualne ceny noclegów w Cagliari!Alghero – mała Barcelona na SardyniiAlghero – mała Barcelona, duża atrakcja, którą warto zobaczyćA co, gdy nie wylądujesz w Cagliari? Wtedy najprawdopodobniej twój samolot zaparkuje w mieście zwanym sardyńską „małą Barceloną”. Czyli w Alghero. Jeżeli tak się stanie, to kompletnie nie powinieneś się przejmować, gdyż to miasto jest jeszcze fajniejsze niż stolica Jest to miejsce, które absolutnie trzeba tu ciągnącą się wzdłuż wybrzeża promenadę, trochę pozostałości po dawnych fortyfikacjach obronnych oraz naprawdę niczego sobie starówkę. Jeżeli ktoś ma wystarczająco dużą wiedzę, to zapewne sama architektura, jak i specyficzna siatka ulic Alghero, nasunie mu skojarzenia z miastami w zdradzę chyba wielkiej tajemnicy, jeżeli powiem, że Pan Koszmarny nie ma wystarczająco dużej wiedzy, więc nic mu się nie nasunęło 😉Po zwiedzeniu miasta, warto zobaczyć jego najbliższą okolicę. Szczególnie, że tam właśnie (w tej najbliższej okolicy) znajduje się rewelacyjny klif Capo Caccia oraz cokolwiek słynna jaskinia Neptuna. Miłośnicy wykopalisk mogą natomiast udać się do nuragicznej twierdzy Palmavera oraz dwóch nekropolii: Anghelu Ruiu i Santu więcej informacji odsyłam do tekstu o Alghero i Grocie dodam tylko, że Alghero (i okolice) to całkiem przyjemne miejsce, aby zatrzymać się na kilka nocy. Tu możesz sprawdzić aktualne ceny noclegów w – przedsionek blichtruOk, a teraz załóżmy, że nie lądujesz ani w Cagiari, ani w Alghero. Co wtedy? Wtedy jedyną możliwością pozostaje Olbia. Tam znajduje się bowiem trzecie (i już ostatnie) międzynarodowe lotnisko na Sardynii. Tam również umiejscowiono międzynarodowy port dla promów Olbia to świetne miejsce dla bogatych snobów, nie może dziwić, że pan Koszmarny tego miasta nie odwiedził. Choć jestem snobem, to niestety niezamożnym 😉Przerwa na autoreklamę! Jeżeli planujesz wakacje na tej włoskiej wyspie, to najprawdopodobniej zainteresuje cię mój wpis, w którym z wrodzoną szczerością zestawiłem informacje praktyczne i ceny na – atrakcje wywołujące gromkie zieeewDrugie co do wielkości miasto Sardynii, czyli Sassari, jest nudne jak diabli idealne dla koneserów. I na tym może poprzestańmy, gdyż pan Koszmarny obiecał sobie rano, że dziś nie będzie tego, dodam tylko, że będąc w okolicy można zajrzeć do XII-wiecznego kościoła Santissima Trinita di Saccargia. To jedna z większych architektonicznych atrakcji całej które warto zobaczyćSkoro miasta mamy już za sobą, czas przejść do kolejnego punktu programu, którym będą… fanfary… miasteczka. Tyleż niewielkie, co urokliwe, tyleż malownicze, co woniące kotami. Bon appetit!Bosa – rewia barwCo by o miasteczku Bosa nie mówić, to kolorowe jest na daj się zrazić przedziwną nazwą, bo co jak co, ale położona na zachodnim wybrzeżu Bosa jest naprawdę niczego sobie miejscem. Kolorowa zabudowa, majestatyczny zamek, żwawo płynąca rzeka – z takich elementów zawsze da się zbudować fajne kojarzyć się ono będzie z obślizgłym suwenirem, który nieco przypadkiem stamtąd przywiozłem. Jeżeli nie wiesz o co chodzi, to chodzi o pieniądze dowiesz się tego stąd: Bosa i zapach jeśli zapachy interesują cię umiarkowanie, to tu sprawdzisz ceny noclegów w… yy, Bosie?!Orgosolo – czar murali Jeden z murali w Orgosolo (fot. było kiedyś wioską złodziei i innych barbarzyńców, a teraz jest miejscem znanym z kwadryliona nadpodaż tych ostatnich ma swoje źródło w postaci niejakiego Francesco del Casino. Był to skromny nauczyciel sztuki, który pewnego dnia wstał z łóżka i stwierdził: a co mi tam! Wyślę moich studentów na ulice, niech sobie dzieciaki pomalują po jak im Francesco powiedział, tak oni zrobili, dzięki czemu teraz malowideł naściennych jest w Orgosolo jakieś kilkaset. Ile dokładnie? Nikt nie wie, bo komu by się chciało Dojazd do Orgosolo jest nieco kłopotliwy, więc zanim zaplanujesz tam swój przystanek, dobrze się zastanów, czy aż tak mocno kręcą cię XX-wieczne murale. Dla pewności możesz zerknąć na kilka zdjęć z sąsiedniego bloga – typowe włoskie miasteczkoCastelsardo – kilka dachów i widok na włoskości, sardyńskości oraz kilku innych -ości znajduje się właśnie tu. W Castelsardo. Samo miasteczko największe wrażenie robi w momencie, gdy do niego dojeżdżamy. Wtedy bowiem najlepiej widać posągowy zamek na wzgórzu oraz kaskadową zabudowę. A gdy już dotrzemy na miejsce?No cóż, szału – przynajmniej według pana Koszmarnego – nie wybrzeża i archipelagiSkoro miasta, zarówno te większe, jak i mniejsze, mamy już za sobą, czas przejść do tego, z czego Sardynia słynie. Czyli zerkniemy na tamtejsze (najpiękniejsze) Smeralda – pełen luksusOchota na odrobinę komfortu + pełna sakiewka = Costa Smeralda (fot. Vincenzo Malagoli)Szmaragdowe wybrzeże, czyli położona na północnym wschodzie Costa Smeralda, to tradycyjnie najbardziej luksusowy rejon wyspy. Jeżeli przez „najbardziej luksusowy” rozumiesz „najdroższy”, to możesz sobie pogratulować, ponieważ masz się pewnie domyślasz, noga pana Koszmarnego tam nie postała, gdyż gardzi luksusem (dla ścisłości: luksusem gardzi głównie noga lewa; prawa sporo mniej).W związku z powyższym, tylko w telegraficznym skrócie powiem, że najmodniejsze kurorty wyspy to Porto Cervo, Palau oraz Golfo Aranci, a najbardziej znane plaże to Spiaggia Capriccioli i Spiaggia del Principe. Więcej informacji na temat atrakcji szmaragdowego wybrzeża możesz znaleźć na blogu Italia poza Maddalena – archipelagPark Narodowy La Maddalena – reprezentatywny fragment krajobrazu (fot. Tommy Krombacher)Na przeuroczy i przemalowniczy archipelag La Maddalena na który składa się około 60 wysepek. Nikt nie wie dokładnie ile, bo – znów – komu by się chciało liczyć. Od 1994 roku znajduje się tu Morski Park Narodowy, którego powstanie było całkiem niezłym pomysłem. Szczególnie jeżeli weźmiemy pod uwagę fakt, że wcześniej znajdowała się tu amerykańska baza wojskowa, co – jak sądzę – było pomysłem nieco archipelagu La Maddalena można odbębnić wykupując rejs łódką, które wypływają z miejscowości Santa Teresa na północnym wybrzeżu Sardynii. Jaki jest koszt takiej przyjemności? W środku sezonu około 70 euro od osoby. Być może warto, nawet jeśli w cenę nie będą wliczone nielimitowane drinki. Tu sprawdzisz aktualne ceny rejsów po La Maddalena!Costa Rei i Capo CarbonaraJeżeli nie masz ochoty, by zostawić na Sardynii swoje kilkumiesięczne zarobki, ale wciąż kręci cię leżenie na plaży, to zapomnij o Costa Smeralda i skieruj swe kroki na południe. Tam również znajdziesz całkiem przyjemny kawałek wybrzeża, a wydasz sporo mniej. Costa Rei (Królewskie Wybrzeże) jest wprawdzie wciąż dosyć szpanerskim miejscem, ale już półwyspem Capo Carbonara na pewno każdy budżetowy plażowicz powinien się na ten temat w oddzielnym wpisie opisującym, leżące nieopodal Costa Rei, miasteczko tylko powiem, że Villasimius to bardzo fajne miejsce, aby się zatrzymać na południu Sardynii. W tym miejscu możesz sprawdzić aktualne ceny Goloritze i inne plaże zatoki OroseiPiękne plaże Cala Goloritze (fot. Salty Wings)Niektórzy twierdzą, że Cala Goloritze to prawdziwy raj na Ziemi. Czy mają rację?Niewielka plaża w zatoce Orosei jest rzecz jasna piękna, a tamtejsza woda tyleż turkusowa, co przejrzysta. Niestety, jest też mały haczyk: w sezonie natrafimy tu na spor tłum. Ten ostatni zbiera się nawet pomimo tego, że dotarcie na plażę nie jest wcale takie proste i wymaga co najmniej dwóch godzin trekkingu po miejsce to przypomina raj, nikogo chyba nie powinno dziwić, że wejście na plażę jest płatne. Jeżeli sądzicie, że uda wam się wymigać barterem w postaci dobrych uczynków, to niestety jesteście w błędzie. Tamtejsi strażnicy przyjmują jedynie twardą walutę w postaci 6 euro za osobę dorosłą i 1 euro za dziecko do lat Koszmarny Cala Goloritze sobie odpuścił, gdyż ponieważ – wiadomo – dzieci. Zdarzają się jednak śmiałkowie, którzy pomimo bombelkowego balastu decydują się na taką wyprawę. I nawet wychodzą z niej żywi, o czym możecie przekonać się w tym dla leniwych może być rejs łodzią. Tu sprawdzisz aktualną cenę rejsu na Cala Goloritze! Zatoka Orosei to nie tylko Cala Goloritze. Znajdują się tu również inne ciekawe plaże: Cala Luna, Cala Sisine, Cala Pelosa – raj dla miłośników tłokuPlaża La Pelosa (unikatowe ujęcie tej atrakcji Sardynii bez tłumu plażowiczów).Marzy ci się rajska plaża z rządnym słońca tłumem turystów, ale nie lubisz za dużo chodzić? W takim razie powinna cię zainteresować La Pelosa. To plaża położona na końcu półwyspu Stintino, do której dojazd jest bardzo prosty i która ma w sobie wszystko, czego potrzeba spragnionym informacji na ten temat znajdziesz w innym wpisie na moim blogu: La jaskinie i nuragiJeżeli zadziwia cię sposób sformułowania tego nagłówka, to wyjaśniam, że jest on taki z dwóch powodów. Pierwszy: teraz ogarnę te atrakcje Sardynii, które pasowały mi do żadnego z wcześniejszych punktów. Drugi: nuragi rymuje się z Neptuna i rewelacyjne zejście z klifuJaskinia Neptuna. Jedna z największych atrakcji na SardyniiPołożona na zachodzie wyspy Grota Neptuna, to jedna z wizytówek Sardynii. Sama jaskinia, jak to jaskinia – stalagmity, stalaktyty i tego typu shity. Warto się tam jednak udać choćby po to, aby zejść z klifu Capo Caccia po fantastycznych na ten temat w oddzielnym wpisie na blogu. Teraz tylko dodam, że spragnieni rozległych dziur w skałach, mogą zainteresować się również znajdującą się na wschodzie wyspy Jaskinią – tajemnicze wieżeJak każde miejsce na świecie, Sardynia ma również swoje tajemnice. Największą z nich są Nuragi, czyli stożkowate kamienne wieże z których pierwotne przeznaczenie nie jest znane nawet fizykom kwantowym. Wiemy tylko tyle, że mają po kilka tysięcy lat, wybudowało je plemię Nuragijczyków i że podobnych budowli nie w żadnym innym miejscu na świecie (więcej informacji znajduje się na tym blogu).Jednym z najlepiej zachowanych nuragów, jest Su Nuraxi w okolicach miasteczka Barumini. Lubisz sterty wystających z ziemi kamieni z To już wiesz, że do Su Nuraxi powinieneś skierować swe pierwsze kroki na jeszcze warto zobaczyć? Gdybym był profesjonalnym blogerem, to nigdy bym czegoś takiego nie napisał, ale ponieważ nie jestem, to pozwolę sobie na odrobinę szczerości: nuży mnie już pisanie tej notki. W związku z tym, pozostałe warte zobaczenia miejsca ujmę w postaci listy. Ponumerowanej, ale kolejnością się nie ma co się sugerować, gdyż jest absolutnie Su Gorroppu – jeden z najgłębszych w Europie, do zwiedzania przeznaczono około 1,5 kilometra. Wraz z biletem wstępu do Su Gorroppu zostajemy wyposażeni w kask, co chyba w wystarczający sposób świadczy o charakterze tego Narodowy Gennargentu – jak to w parkach narodowych, mamy tu drzewa, góry (najwyższy szczyt to Punta la Marmora – 1834 npm), wodospady oraz rzeczki. Na deser dostajemy wspomniany w punkcie pierwszym li Cossi – niewielka plaża na północy wyspy, zdjęcia której możecie pooglądać w tym oraz półwysep Sinis – jeżeli nie widziałeś jeszcze flamingów, to tu najprawdopodobniej będziesz miał ku temu Pietro – wulkaniczna wysepka nieopodal Sardynii, z podobno całkiem ciekawym miasteczkiem ci do głowy coś jeszcze? Napisz w komentarzu pod Sardynii – mapaPonieważ dobroć pana Koszmarnego nie zna granic, postanowiłem poświęcić dziesięć minut swego cennego czasu i przygotowałem mapę. Ta znajduje się poniżej i zawiera wszystkie miejsca, o których wcześniej była mowa i które moim zdaniem warto zobaczyć. Na żółto zaznaczyłem plaże, fiolet to miasta oraz miasteczka, a zielony to wszelakie cuda natury. Przy czerwonym zacząłem się gubić, więc dalej radźcie sobie sami 😉Zobacz mapę (Sardynia – atrakcje):Aby dotrzeć do większości z tych miejsc na pewno przyda ci się auto: tu możesz sprawdzić ceny wynajmu samochodów na to by było na tyle. Teraz powinno być jasne, jakie atrakcje turystyczne warto zobaczyć na Sardynii. A jeżeli nadal jasne nie jest, to ja już chyba nic na to nie poradzę 😉Oczywiście zdaję sobie sprawę, ze powyższe zestawienie nie wyczerpuje tematu. Sardynia to naprawdę duża wyspa i tak, jak zwiedzenie jej w całości, przekracza ramy kilkudniowego wyjazdu, tak opisanie wszystkich ciekawych miejsc, przekracza ramy jakiejkolwiek notki na zmienia to jednak faktu, że warto się tam więc kiedy lecisz na Sardynię?pankoszmarnypankoszmarny - człowiek widmo, człowiek orkiestra. podróżnik, mąż, ojciec, póki co jeszcze nie dziad. podróże traktuje jako zło konieczne, co nie przeszkadza mu być niezastąpionym drogowskazem dla zagubionych duszyczek. blog podróżniczy to jego konik, pasja oraz szaleństwo w jednym.